Zaczęłam oglądanie trzeciego sezonu “Domu z papieru”. Choć serial jest totalnie oderwany od tematyki rodzicielstwa, w którymś odcinku pojawia się rozmowa dwóch ojców. Doświadczony tato gromadki dzieci radzi świeżo upieczonemu, by nie zaniechał robienia tego, co robił przed zostaniem ojcem i by nie przestawał bycia tym, kim był zanim urodziło mu się dziecko. Choć temat ten zasługuje na odrębne rozpisanie, bo wielu panów ma z tym…
Jestem zwolenniczką profesjonalnych konsultacji nie tylko w przypadku zlecenia indywidualnego, ale także przed zakupem projektu gotowego. W ten sposób odpowiedzialność związaną z wyborem projektu pod względem dopasowania do warunków zabudowy, działki i stron świata oraz osobistych potrzeb inwestora można przerzucić na kompetentnego specjalistę. I zaraz powiem ci, jak się na takie spotkanie przygotować. Rynek “gotowców” dzięki dużej konkurencji bardzo się wyrobił. Jest sporo dobrych, rzetelnie opracowanych projektów. Wyszczególniony zakres…
Widzisz zdjęcie. Piękny widoczek dachów zabudowy Werony widziany ze wzgórza San Pietro. Ogólne ujęcie miejsca: wysoko, wspaniały widok, cyprysiki, ławeczka, murek… I wyobraź sobie naszą kolejną wizytę w Weronie. Pierwszą z Gwiazdami. Pojechaliśmy wagonikiem typu Gubałówka czy góra Żar na wzgórze w ramach atrakcji dla dzieciaków. dzieci biegają sobie swobodnie, bo to przecież Włochy – kraj, gdzie dziecko jest kimś wyjątkowym. Gdzie może…
Istoty, gdy są małe, mają bardzo podstawowe potrzeby. Każda matka wie, że dziecko do szczęścia potrzebuje być wyspane, nakarmione, zaopiekowane. Trzeba tulić, tulić, tulić, by dać mu poczucie bezpieczeństwa, bliskości i tak dalej… Ale te małe istoty bardzo szybko rosną, obserwują świat, konfrontują go, doświadczają rzeczy dobrych i złych. Od dnia narodzin każdy człowiek jest wyjątkowy. Przykre, że z biegiem lat tak łatwo tę nietuzinkowość stracić. Myślę,…
Czy jest jeszcze coś, co mnie zszokuje w tym kraju? Owszem. Są wydarzenia, które szokować będą mnie zawsze niezależnie od poziomu znieczulicy. Po prostu nie przywyknę, nie zaakceptuję, nie przesunę w ciemną stronę własnych granic. Szokuje mnie dużo. I nigdy nie przestanie, bo na niektóre zachowania – choćby zaczęły urastać do większości, do bezmyślnego owczego pędu, do mainstreamu – nigdy nie dam sobie moralnego przyzwolenia. Jeśli głos kościoła nie pozwala na wyśmiewanie…
Dziś mamy dla osesków, co to jeszcze pieluch nie pożegnały książki o uczuciach z rekomendacją światowej sławy psychologów. Jak tylko chcemy, możemy od małego dzieciaki uczyć o emocjach i wszystkim tym, co się w ich wnętrzu dzieje. Mnie nikt nigdy o uczuciach nie uczył. Nigdy nikt mi nie tłumaczył zachowania ludzi. Jednak miałam to szczęście, że byłam wychowywana przez osoby bezpośrednie, które bez ogródek nazywały rzeczy po imieniu. I nie lukrowały, bo u mnie w rodzinie…
Mam analityczny umysł. Rozwodzenie się na różne tematy jak Orzeszkowa przy opisach przyrody w “Nad Niemnem” nie jest w moim stylu. Dążę do syntezy. Gdyby to było możliwe, całe życie zapisałabym w konspektach. Ale tak się nie da i choć jestem fanką algorytmów, wiem, że nic w świecie nie jest zerojedynkowe. Mimo wszystko tam, gdzie mogę, upraszczam, co się da, grupuję w podpunkty. Może kiedyś któraś z moich Gwiazd będzie chciała to przeczytać. Będzie…
Poza gustem o wyglądzie twojego przyszłego domu zdecyduje sama działka. W zależności od jej położenia, otoczenia, orientacji względem stron świata podejmiesz wiele ważnych decyzji. Jednak każdego, kto przymierza się do budowy domu – mając działkę, a tym bardziej dopiero kupując – namawiam do zapoznania się z zapisami zawartymi w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (MPZP) lub w decyzji o warunkach zabudowy (WZ). Za chwilę wytłumaczę, dlaczego i jak to ogarnąć. Oba…
Musiało upłynąć trochę czasu, bym mogła o tym napisać, bo nie było to dla mnie łatwe. Jednak chciałam się podzielić z wami refleksjami, które może dla kogoś okażą się cenne. Kilka miesięcy po rozpatrzeniu argumentów za i przeciw podjęliśmy z eM decyzję, która wydawała nam się słuszna, rozsądna i bezpieczna. A okazała się pomyłką. Niestety, aby to ocenić – w imię zasady jak nie spróbujesz, to się nie dowiesz – musieliśmy najpierw…
„Całe życie zastanawiałam się, gdzie są inne rozgniewane dziewczyny. Spędziłam tak wiele lat próbując walczyć z moim gniewem, ukrywać go, a to nigdy nie zadziałało. Nie sądzę, żeby można było zignorować gniew i nie sądzę, żeby można było z nim walczyć. Ale można go kontrolować, przekształcać, używać. Może być narzędziem. Gniew może inspirować sztukę. Gniew napędza aktywizm. Co by było, gdybyśmy wiedzieli, że dziewczyny mogą być wściekłe? Co by było,…
Copyright information goes here